czwartek, 21 maja 2020


Czy umiesz rozmawiać ze swoim dzieckiem – krótki quiz dla rodziców

Rozmowa z dzieckiem to niełatwa sztuka. Czy potrafisz rozmawiać ze swoim dzieckiem?  Jest to przemowa czy rozmowa?  Oto 10 sytuacji, w których twoja pociecha mówi do Ciebie o swoich  problemach . W każdym przypadku masz podane 3 możliwe odpowiedzi . Wyobraź sobie te sytuacje i wybierz tę odpowiedź, która jest najbliższa twojej przypuszczalnej reakcji , tylko tak szczerze😉 (literę a, b lub c – odpowiedzi, wraz z numerem pytania zapisz sobie na kartce).

1.      Bartek wraca ze szkoły i mówi: „Ten Jacek jest okropny. Podstawił mi nogę więc mu przyłożyłem. Zobaczyła to wychowawczyni  i to ja dostałem uwagę na Librusie”.
           a. Czy Jacek wszystkich tak zaczepia?
           b. Ty zawsze musisz wpakować się w jakąś aferę.
           c. Czy wiesz, że nie wolno się bić?

      2.Dziecko mówi ci, że znowu nie powiodło mu się w szkole.
           a. Jesteś tuman. Nigdy się niczego nie nauczysz.
           b. Jak to się stało? Opowiedz mi o tym.
           c. To bardzo niedobrze. Koniec semestru za pasem, a tu kolejna jedynka. Coś należałoby     z tym zrobić. Ja zawsze starałam(starałem) się szczególnie przykładać do nauki pod koniec semestru.

3.      Przychodzisz z pracy a dziecko mówi: „Bawiłem się piłką i stłukłem ten wazon ze stołu”.
          a. Jak można grać w piłkę w domu. Wracam zmęczona(zmęczony) i od razu słyszę takie rzeczy.
         b. Jesteś nieznośny. Już nie mam do ciebie siły.
         c. Bardzo mi szkoda tego wazonu. Czy masz jakiś pomysł jak temu zaradzić?

4.      Jedziecie z wizytą do znajomych. Dziecko, już gotowe, wyszło na chwilkę z domu.   Wraca i mówi: „Pośliznąłem(pośliznąłam) się na trawie i poplamiłem(poplamiłam) sobie nowe spodnie”.
          a. Ty nigdy nie uważasz. Nigdy nie możesz wyglądać jak człowiek.
          b. Nie nastarczę z tym praniem. A tak mi zależało, żebyś dzisiaj porządnie wyglądał.
          c. Co teraz zrobimy? Poradź coś.

5.      Wieczorem po kolacji Julka mówi: „Mam kłopot. Nie wiem co kupić Oli na urodziny, a do tego mam niewiele pieniędzy”.
         a. Trzeba było pomyśleć o tym wcześniej i nie kupować sobie codziennie słodyczy w Lewiatanie. Ja,  gdy wiem, że mam wydatki, nie wydaję na drobiazgi.
         b. To przecież nie moje zmartwienie.
         c. A czy masz jakiś pomysł na prezent?

6.  Za kilka dni początek roku szkolnego. Syn wraca z obozu w nienajlepszym humorze i w końcu mówi: „Maja nie napisała do mnie przez całe wakacje. Obiecywała, a teraz jest mi smutno”.
            a. Co się przejmujesz! Maja nie jest chyba najważniejsza. Mnie się też często nie chce pisać listów. A ty też nie zawsze odpisujesz innym.
           b. Już niedługo się spotkacie i będziecie mogli porozmawiać na ten temat. Może wszystko się wyjaśni.
            c. Trzeba nie mieć ambicji, żeby martwić się listem od Majki.

7.      Siedzicie na kanapie. Dziecko mówi: „Podobał mi się ten western, a Czarek  powiedział, że jest kiepski”.
             a. A dlaczego ty uważasz, że jest ciekawy?
             b. Nie chodzę do kina. Uważam, że to strata czasu i lepiej zająć się czymś bardziej pożytecznym.
             c. Westerny są historią Dzikiego Zachodu. Parę lat temu oglądałem(oglądałam) „Biały Kanion” – to był western!

8.      Właśnie wracasz z pracy. Pies nie wyprowadzony cały dzień, mimo że popołudniowy spacer z nim to obowiązek dziecka.
              a. Co się stało, że  Szarik jeszcze nie był na dworze?
              b. Na tobie zupełnie nie można polegać!
              c. Przecież obiecałeś, że będziesz wyprowadzał psa każdego dnia. Co by było,  gdybym ja również nie wywiązywał (wywiązywała) się z obietnic?

       9.  Piotrek wracając ze szkoły ma kupować chleb. Chcesz zrobić kolacje, a tu nie ma pieczywa.
              a. Jak zwykle ty o niczym nie myślisz. I co teraz będziemy jeść?
              b. Co się stało, że nie kupiłeś żadnego pieczywa? Szkoda, że mi o tym nie powiedziałeś.
              c. Jeśli się nie wypełnia swoich obowiązków, to nie można mieć pretensji, że na kolację będą płatki na mleku. Ja też nie mam na nie ochoty, ale nic na to nie poradzę.

10.   Szymon miał wrócić o ósmej, a wrócił o dziesiątej. Nie zadzwonił i nie uprzedził.
             a. Ty zdajesz sobie sprawę co może się stać jak się tak chodzi po ciemku? Tylu niebezpiecznych ludzi włóczy się po ulicach. To jest nie do wytrzymania.
             b. Szkoda, że nie zadzwoniłeś, bo martwiliśmy się. Co się stało?
             c. Oj Szymek! Ty zawsze jesteś taki niepunktualny.

Wyniki oblicz według tabelki, a potem podsumuj punkty

a
b
c
1
2
1
2
1
2
3
1
2
4
1
2
5
1
2
6
2
1
7
2
1
8
2
1
9
1
2
10
2
1



WYNIKI

Wynik od 0 do 7 punktów.

W  rozmowach ze swoim dzieckiem starasz się  za wszelką cenę przekazać mu swój punkt widzenia. Zazwyczaj wygłaszasz długą przemowę, która czasem nawet nie bardzo wiąże się z tym z czym pociecha zwróciła się do ciebie. Jeśli przyszła, to chciała abyście wspólnie znaleźli jakieś rozwiązanie problemu, a nie żebyś opowiadał(opowiadała) mu o swoich doświadczeniach w tym temacie. Zapewne wysłuchałaby twoich wspomnień, gdyby uzyskała wcześniej odpowiedzi na nurtujące ją pytania, ale gdy od razu zaczynasz mówić o sobie, może poczuć się smutne i osamotnione w swych problemach. Jeśli zaś zaczynasz swoje dziecko  tylko pouczać bez dokładnego poznania o co chodzi, twoja wypowiedź może być bezsensowna dla niego, gdyż odległa od tego z czym przyszło. Nie moralizuj więc, nie wygłaszaj monologu, ale staraj się rzeczywiście rozmawiać : wysłuchaj cierpliwie tego, co dziecko ma ci do powiedzenia, postaraj się dojść do  przyczyny jego problemów poprzez dokładną analizę faktów. Dalej spróbuj tak pokierować rozmową, aby sprowokować syna czy córkę do samodzielnego zaproponowania rozwiązania. Jeśli nie jest to możliwe, przedstaw swoją propozycję, ale pamiętaj ona  powinna być przedyskutowana z dzieckiem.

Wynik od 8 do 13 punktów.

W rozmowie z tobą dziecko może czuć się samotne , a być może nawet boi się się wyjawić swoje problemy. Wynik tego quizu pokazuje niestety na to, że gdy dziecko ma jakiś problem albo odsuwasz się od tego kłopotu i twoja pociecha zostaje sama, albo też natychmiast je potępiasz. Dziecko boi się krytyki i nie wierzy, że pomożesz mu znaleźć rozwiązanie jego problemu. Takie postępowanie może z czasem doprowadzić do tego, że dziecko wcale nie będzie się do ciebie zwracało ze swymi troskami i kłopotami.
Jeżeli jeszcze nie jest aż tak źle, postaraj się nie zmarnować tej szansy i popraw troszeczkę wasze relacje Na każdą sytuację można spojrzeć z różnych punktów widzenia. Powinieneś(powinnaś) poznać punkt widzenia dziecka, a nie natychmiast formułować własny, niepochlebny sąd o faktach i o samym dziecku. Każdy może mieć rację , warto więc nie bagatelizować wypowiedzi własnej pociechy.

Wynik  od 14 do 20 punktów.

Prawidłowo rozumiesz ideę rozmowy. Starasz się cierpliwie wysłuchać tego co mówi rozmówca, poznać wszystkie fakty i  szczegóły poprzez stawianie właściwych pytań. Starasz się zrozumieć co powodowało twoim dzieckiem w określonej sytuacji, dlaczego ma problemy i jakie widzi możliwości ich rozwiązania . Nawet jeśli od pierwszej chwili wiesz, że wina leży po stronie dziecka, to  nie rozpoczynasz od wygłaszania osądu, lecz starasz się najpierw wysłuchać jego zdania. Gratulacje. To świetne postępowanie.




*Na podstawie Ewa Klimas-Kuchtowa „Jak lepiej rozumieć i wychowywać dziecko”, wyd. GEO, Kraków 1997 r

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz